Nie było mnie tu chyba ze sto lat, przepraszam, choć nie wiem czy tu wystarczy. Tak naprawdę to opowiadanie powinno się zakończyć już dawno temu, nawaliłam po całości. Zdaję sobie sprawę, że być może kogoś rozczarowałam swoim zniknięciem, ale uwierzcie, nie było to w żadnym stopniu zamierzone. Mała katastrofa w moim życiu osobistym zmusiła mnie do tymczasowego odejścia. Długo zajęło mi pozbieranie się do kupy i odnalezienia motywacji by wrócić. Wiem, że pewnie mało kto pamięta o tej historii, ale jeśli tylko znalazłyby się takie osoby, to czuję się w obowiązku dokończyć. Choć tyle mogę zrobić.
Oczywiście, że pamiętamy!
OdpowiedzUsuńMam zadzieję, że dokończysz tą historię. Życzę Ci ustabilizowania życia osobistego i wielu szczęśliwych dni w najbliższym czasie.
Pozdrawiam cieplutko�
Wracaj :)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz gotowa wrócić, zrób to. Ja czekam na Twój powrót i mam nadzieję że uda Ci się skończyć tą historię! :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że pamiętam o tej historii i aż się zmartwiłam czemu zniknęłaś na tak długo, dlatego z chęcią poczekam na kolejne rozdziały :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPamiętam i czekam na kolejny ;) weny :)
OdpowiedzUsuńpamiętam, czekam :D
OdpowiedzUsuńJa tu stosunkowo od niedawna, ale spodobało mi się to opowiadanie przeczytałam wszystkie rozdziały i tez czekam na kolejne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Czekam 😄😄😄
OdpowiedzUsuńZaczęłam je czytać dopiero dwa dni temu i zakochałam się w nim.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że wrócisz i dokończysz to cudo ��
Minął rok a Ciebie nie ma. Wróć. Super opowiadanie. I bardziej takie normalne życiowe tak jak w życiu bez tych filmowych wybujałych do granic możliwości wątków. Będę czekać życzę dużo weny i czasu. Bo naprawde warto. Oby ten kom.do Ciebie trafił i że za niedługo wrócisz znów do Nas
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że jeszcze do nas wrócisz:)
OdpowiedzUsuńNadal czekamy!;) wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuń